niedziela, 31 stycznia 2016

leniwe niedzielne śniadanie

Słoneczko za oknem przwyitało mnie dziś na tyle miło że. Nawet zachciało mi się zrobić śniadanie inne niż zazwyczaj. Po odcyckaniu najmłodszego starszaka uraczyłam babą jaglaną i kremem czekoladowym. Jak rozpusta to rozpusta:) Potem zrobiłam szybką i leniwą sałatkę dla siebie. A w tle już się robiła surówka na obiad z buraczków i ogórów w mojej ukochanej maszynce do mielenia mięsa Zelmera. Polecam:)

A tutaj przepisik na leniwą kartofeln salat:

dzień wcześniej upiec ziemniaki ( wrzucić do piekarnika np. Z ciastem i zapomnieć na 1.5h. Ja wrzuciłam też owe buraki i pataty na krem czekoladowy i 3 dania robiły się same tak jak tygryski lubią najbardziej. :)
ogórek kiszony pokroić w kostkę razem z ziemniaczkami. Proporcja pół na pół. Doprawić koperkiem i rzeżuchą oraz ziołowym pieprzem. Polać olejem lnianym i gotowe:)


A potem z kremu czekoladowego na tort zrobiłam kanapki dla męża, które jakoś mu podjadłam:)

wegański krem czekoladowy z batatów:

daktyle namoczyć w wodzie przez ok. 10h
batata ugotować lub upiec
Zblendować z 2 łyżkami kakao np. Deco moreno i łychą oleju kokosowego lub z orzechów laskowych
dodać orzechy włoskie, laskowe czy nerkowca i zajadać krem do woli!
Ja użyłam do tortu czekoladowego, który niedługo trafi na bloga.
A dziś zjedliśmy resztki na kanapkach z chleba żytniego koniecznie dodając ukochane orzeszki na wierzch. Mniam:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz