niedziela, 28 grudnia 2014

Domowe mleko owsiane i migdałowe DIY kontra mleko dla dzieci z puszki

Jakiś czas temu zaczął wzrastać mój niepokój związany z żywieniem mego dziecka. Nie przybiera na wadze a je spore ilości. Mleka sztucznego także. I chociaż energia go rozpiera to jakoś wciąż nie podoba mi się, że musiałam przestać karmić go piersią i alternatywą było sztuczniaste.

Niby jedno z lepszych, przypominające pożywki dla kulturystów, oparte na aminokwasach, bo na białka mleka dziecko ma koszmarną alergię.

Mój strach wzrósł i eksplodował po przeczytaniu kilku publikacji na temat sodu i jego nadmiaru w produktach przetworzonych. Młody przestał przybierać mniej więcej wtedy kiedy pił obrzydliwe duże ilości tego mleka (tak sobie to teraz przypomniałam). Dopóki miał połowę mojego mleka było ok.

Postanowiłam więc przekonać młodego do wypicia chociaż troszeczkę innego mleczka. Wcześniej robiłam mleko ryżowe, jednak pomimo polubienia nie chciał w ogóle myśleć o wypiciu go z butelki a tym samym uznania tego za środek nasenny. Domagał się butli. (to też niespecjalnie mi się podoba, ale chociaż jednej rzeczy nie mogę mu zabronić).

No więc z drżeniem serca podałam mu domowe mleko owsiane.

Reakcja prawidłowa. Młody chwycił za butlę, za ucho, ułożył się rozleniwiony, butelki nie puszczał.

A że czas do snu był daleki musiałam przyszpilić młodego do skrzyni, z której jeszcze sam uciec nie umie.
Buziaki puszczał z miłości do smaku mleczka : )

Jak zrobić mleko owsiane?

Wersja błyskawiczna:

Do słoika wsypać 100ml płatków owsianych.
Zalać 3 x wysokość płatków ciepłą przegotowaną wodą i poczekałam tyle ile młody się nie niecierpliwił.

Wszystko zmiksowałam w blenderze, dodając więcej przegotowanej wody.

Przecedziłam przez gęste sitko i od razu musiałam wlewać do butelki. Dorwał i nie puścił.

A przepis na mleko dla cierpliwych to:


Płatki zalać zimną wodą. Odstawić do lodówki na noc.

Rano zblendować z większą ilością wody. Im więcej tym rzadsze. Ja rozrzedzałam powoli, żeby mieć gęste w sam raz na dziurkę w smoczku. Niezbyt wodniste, nie za gęste.

Szczerze? Wyszło pyszniutkie.
A z resztek (u mnie zjedliśmy od razu) można zrobić ciastka owsiane, lub dodać do owsianki np. z bakaliami.

Dodatki

Mleko można zblendować z różnymi smakowymi ulepszaczami. Przy niektórych z nich mleko należy spożyć od razu bo zmieni kolor i może kwaśnieć. Inne, jak miód, wiórki kokosowe czy daktyle mogą stać tak długo jak mleko.

Słodkie: daktyle, miód, rodzynki
Smakowe: wiórki kokosowe, banan, suszona morela czy śliwka, jabłko lub gruszka

PRZECHOWYWANIE:

Mleko owsiane robione z zimną wodą może stać do 3 dni w lodówce. Wersja błyskawiczna czasem kwaśnieje szybciej.


Zalety mleka owsianego:

Duża zawartość witamin z grupy B.
My zauważyliśmy poprawę kondycji skóry u maluszka. Wojtek w ciągu 4 dni zastąpienia mleka sztucznego owsianym przestał mieć suchą skórę na nogach. Nie używamy żadnych kremów.

Przespane nocki! Z nocek 6- max 8-mio godzinnych doszliśmy do przespanej nocki od godz. 19-20 do 6-7 a nawet 8 rano.

Oczywiśćie skonsultuj zastąpienie mleka sztucznego mlekami roślinnymi z lekarzem oraz wzbogacaj dietę w warzywa bogate w wapń- np.jarmuż czy brokuł oraz inne źródła wartości odżywczych, minerałów i witamin.

Ja dodaję także od czasu do czasu kropelkę witaminy D zimą. No dobra- raz dodałam : D Zamiar pozostał, spóbuję pamiętać.

Jak zrobić mleko migdałowe?

Mleczko migdałowe robimy na podobnej zasadzie co owsiane podstawowe. 
Migdały ze skórką należy namoczyć w wodzie- całą noc. Oczywiście moczą się w lodówce.
Rano wylewamy wodę i w świeżej przegotowanej wodzie miksujemy migdały. 
Mleko wychodzi dośc rzadkie, więc im mocniej zmielimy tym więcej wyciągniemy smaku i mleczka z orzechów.

Przelewamy przez sito do słoiczka.

Zalety:

bogate z magnez i tłuszcze nienasycone
ciekawe w smaku
treściwe, choć mocno płynne

Z wad- trochę mdłe na większe ilości picia. No i dość kosztowne. 
Mi także skwaśniało szybko, bo 2 dni po zrobieniu. Najszybciej ze wszystkich domowych mlek.









sobota, 13 grudnia 2014

KIlka słów o czym to będzie blog:)

Dziwnie się składa, że moje dwie siostry aktualnie (bądź już nie, bo jedna miała termin porodu na 9 grudnia) są w ciąży.
Jeszcze dziwniejsze jest to, że ludzie ciągle do mnie się zgłaszają o porady z przekonaniem, że będę wiedziała.
W wielu przypadkach mają rację. Wiem np. jaki był pierwszy odkurzacz i jak wyglądał i się nazywał, ale NIE wiem ABSOLUTNIE nic z historii, bo na lekcjach zabrakło w niej konkretnych ludzi.

A właśnie ludzie sprawiają, że chce mi się cokolwiek robić, szukać, dążyć do celu.

Czasem jednak po wiedzę zgłaszałam się do starszej siostry, a młodsza zgłasza się do dwóch starszych.

Pomyśłałam więc o ogólnym obiegu matczynych i życiowych i kulinarnych porad oraz wszystkich innych niezidentyfikowanych : )
Zwłaszcza, że po latach, gdy już będziemy stare i zagrzybiałe i nic nie będziemy pamiętać z macierzyństwa a prowadzenie domu będzie szło z automatu dojrzeje 4 siostra.

I wtedy co jej powiemy? 

Oczywiście! Poszukaj se na blogu! ; )

Nie będzie to blog regularny. Nie oczekujcie od Matek Trzech 8 godzinnego prowadzenia treści wszelakich.
Natomiast, zanim zaczęłam, listę detektywistycznych zagadek z tego świata miałam napoczętą.

W związku z tym będziemy wrzucać na zmianę, jak nam dzieci i mężowie pozwolą, a głowy napełni treść rozumna, posty w postaci przepisów, porad, pytań, dociekań i racji najracjejszych.
Szata graficzna oczywiście także dopiero powstanie. Profile Matek Trzech, zupełnie różnych, także powstaną w swoim czasie. Na razie życzę cierpliwości, bo posty się już gotują! : )

Gorąco pozdrawiam w imieniu 1 z trzech sióstr matek z jednej matki, będącej jednocześnie jedną z czterech córek jednej matki.

Trala : )