Jemy owsiankę.
Lekko, prosto i przyjemnie, bez chodzenia do sklepu po świeże pieczywo.
A jednak zaspokaja głód na znacznie dłużej niż chleb ze sklepu czy inne wynalazki piekarskie i nie odżywiającymi nas dodatkami.
W dzisiejszym wydaniu owsiankowym prezentuję zachciankowo-ciążową wersję owsianki.
Dla tych co mogą mleko- płatki owsiane gotujemy na mleku.
My gotujemy po prostu na wodzie.
Nakładamy na talerze, zasypujemy wymarzoną ilością malin, borówek czy porzeczek i płatków migdałowych.
Polewamy pysznym, świeżutkim miodem lipowym.
I wychodzi cud, miód, malina śniadanie:)
Bogactwo witaminy C, B, magnezu i ...pyszności : )
Smacznego : )
Kasia
Lekko, prosto i przyjemnie, bez chodzenia do sklepu po świeże pieczywo.
A jednak zaspokaja głód na znacznie dłużej niż chleb ze sklepu czy inne wynalazki piekarskie i nie odżywiającymi nas dodatkami.
W dzisiejszym wydaniu owsiankowym prezentuję zachciankowo-ciążową wersję owsianki.
My gotujemy po prostu na wodzie.
Nakładamy na talerze, zasypujemy wymarzoną ilością malin, borówek czy porzeczek i płatków migdałowych.
Polewamy pysznym, świeżutkim miodem lipowym.
I wychodzi cud, miód, malina śniadanie:)
Bogactwo witaminy C, B, magnezu i ...pyszności : )
Smacznego : )
Kasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz